sobota, 13 listopada 2010

Polsat News to jeszcze nie to

Zachecony wywiadem z Magdą Sakowską w Gazecie Telewizyjnej, w ktorym prezenterka reklamuje Polsat News jako stacje informacyjna rozniaca sie od TVN24 bardziej merytorycznym podejsciem do newsow oraz uciekaniem od znanych na wylot poglądów i gloszacych je osób, w sobotni poranek postanowiłem dać stacji szansę. Pierwsze wrażenie było świetne. Przygotowana pani anchor rozmawiała z nieznanym mi politologiem, doktorem Sergiuszem Trzeciakiem, na temat rozmowy sytuacji w PiS i rozterek Poncyljusza. Doktor Trzeciak zgrabnie wyjaśnił niejasne dla mnie zachowanie byłego wiceministra gospodarki (nie zdecydowal się odejść z PiS przed wyborami, żeby nie dostać latki glownego winnego klęski partii Kaczynskiego). Wywiad miał tempo, kolejne pytania wynikaly z poprzednich, było naprawdę niezłe.

Niestety, wysoki poziom stacji utrzymał się do 10.00, czyli serwisu newsowego, w którym dowiedziałem się, ze gdzieś w Polsce zginęło w wypadku kilka osób (serio? Wow...), ze brutalnie pobity został Robert Biedron (to przecież stało się wczoraj, poza tym nawet Biedron nie określił tego pobicia jako brutalne) i o tym ze gimnazjaliści z Chopina jeszcze chcą popłynąć na Karaiby (znowu wczorajszy, bardzo mocny news). Najciekawszy z tego wszystkiego był pick-up z Gazety Wyborczej o związkach zawodowych policji, które ponoć zgadzają się na późniejsze przechodzenie na emeryturę służb mundurowych. Czyli z rzeczy naprawdę ważnych tyle. Tylko tyle.

Polsatu News oczywiście nie skreslam, ale żeby stać się dla mnie pierwszym wyborem wśród naszych kanałów (dez-)informacyjnych, jego ekipa musi się nieco bardziej postarać