wtorek, 29 września 2009

Kumulacja!

Pierwszy raz w życiu stałem dziś w kolejce do totolotka. Wokół mnie pełen przekrój społeczny: jakieś lumpiki i elegancka pani, starzy i młodzi. Wszyscy z wiarą, że to do nich własnie uśmiechnie się dziś los. Bardzo dziwne uczucie towarzyszy temu staniu w kolejce.

Cała Polska tym lotkiem żyje. Gdy chwilę później kupowałem kwiaty dla mojej Wspaniałej Żony (dziś ma urodziny), pani kwiaciarka oczywiście nie omieszkała spytać się czy już zagrałem (jej stoisko w Sezamie jest tuż obok punktu Lotto). A potem dodała, że dziś najpopularniejszym w kraju słowem na "k" jest kumulacja.

Trudno się nie zgodzić. Stawka jest niebylejaka, bo szacowana pula to 40 miliardów zlotych. Zagralem za 6 ziko - trzy zakłady, czyli tak jak w ostatnich dwóch przypadkach, kiedy trafiałem marne jedynki. Oby tym razem było lepiej!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz