Cała Polska tym lotkiem żyje. Gdy chwilę później kupowałem kwiaty dla mojej Wspaniałej Żony (dziś ma urodziny), pani kwiaciarka oczywiście nie omieszkała spytać się czy już zagrałem (jej stoisko w Sezamie jest tuż obok punktu Lotto). A potem dodała, że dziś najpopularniejszym w kraju słowem na "k" jest kumulacja.
Trudno się nie zgodzić. Stawka jest niebylejaka, bo szacowana pula to 40 miliardów zlotych. Zagralem za 6 ziko - trzy zakłady, czyli tak jak w ostatnich dwóch przypadkach, kiedy trafiałem marne jedynki. Oby tym razem było lepiej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz