poniedziałek, 19 lipca 2010
Tylko 5 minut opóźnienia
Powrót do Warszawy był już milszym przeżyciem za sprawą - niespotykanego w tych trudnych dla naszej kolei czasach - raptem 5-minutowym opóźnieniem pociągu! Niech żyje PKP!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz